Stypendia otrzymało 90 tancerzy. Przedstawiamy sylwetki stypendystów, którzy zakończyli realizację indywidualnego planu przekwalifikowania zawodowego.
W trakcie kariery baletowej zawsze dbałem o to, by widzieć jak najszerzej wszystkie aspekty sztuki baletowej. Byłem otwarty na pojawiające się wyzwania, nie tylko taneczne, dlatego jeszcze w Gruzji zająłem się realizacją koncertów, gal baletowych i przedstawień. Zajmowałem się też choreografią, zaangażowałem się również w organizację wyjazdów zespołu baletowego za granicę. Wyzwania organizacyjne związane z tymi przedsięwzięciami skłoniły mnie do rozpoczęcia jeszcze w Gruzji studiów prawniczych, a później, już w Polsce, ukończyłem studia podyplomowe z Zarządzania Instytucjami Kultury na Uniwersytecie Warszawskim. Ukończyłem również studia na kierunku pedagogika baletowa na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina. Moim celem było zebranie maksymalnie różnorodnych doświadczeń, aby przygotować się do roli managera i propagatora sztuki baletowej, która była, jest i zawsze pozostanie moją największą pasją.
Szukając swojej drogi zbierałem doświadczenia, by móc wybrać to, co odpowiada mi najbardziej. Dobrze, gdy tancerze jeszcze pracując w teatrze mogą próbować swych sił tworząc własną choreografię, reżyserując krótkie przedstawienie lub zajmując się reżyserią świateł. Teatr otwiera możliwości pracy w innych zawodach i warto skorzystać z tej szansy we właściwym momencie –stworzył ją dla tancerzy Krzysztof Pastor, Dyrektor Polskiego Baletu Narodowego, za co jestem mu bardzo wdzięczny.
Niezapomnianym doświadczeniem była dla mnie ostatnia lekcja baletowa w karierze. Pamiętam moment, kiedy po raz ostatni odszedłem od drążka. To był trudny czas, ale po kilku miesiącach zrozumiałem, że podjąłem właściwy krok. Poczułem ulgę, że świat stoi przede mną otworem, pojawiły się nowe horyzonty, nowe myśli. Przestrzeń na wykorzystanie tych wszystkich doświadczeń, które zebrałem poza zawodem tancerza. Poprzednie poszukiwania opłaciły się, miałem z czego czerpać.
W podjęciu decyzji o odejściu pomogło mi to, że wcześniej się do tego przygotowałem, wypróbowałem różne ścieżki i podejmowałem próby odnalezienia się poza sceną. Jeżeli już postanawiasz odejść, nie ociągaj się, jeżeli pojawia się decyzja, trzeba za nią iść. Odejście ze sceny i tak jest nieuniknione. Zazwyczaj i tak dostajesz żółte światło i czujesz, że Twoja kariera zwalnia. Nie należy tego ostrzeżenia ignorować. Zastanów się, co możesz robić w teatrze lub poza nim, co możesz zrobić dobrego dla siebie i innych. To bardzo skomplikowany czas dla tancerza, również psychologicznie. Cieszę się, że IMiT daje wsparcie przez cały ten czas. Ważne jest nie tylko samo stypendium na dofinansowanie przekwalifikowania, ale też kontakt z doradcami, z którymi można omówić swoje plany i rozterki.
Innym tancerzom powiedziałbym, że trzeba sobie zdawać sprawę, że im bardziej jesteśmy zaangażowani w swoją pracę, tym szybciej płynie czas. Trzeba myśleć o swojej przyszłości, chociaż w sali baletowej oddajemy całych siebie. Próbować wielu rzeczy, nawet jeżeli wymaga to inwestycji finansowej, bo kariera może skończyć się w każdej chwili. Nie warto zakładać, że będzie się tańczyć do 40. roku życia i do tego wieku jesteśmy bezpieczni. Na każdej próbie albo lekcji można zakończyć karierę.
W tej chwili wiem, że trzeba wiedzieć czego się chce i do czego się dąży. Podjęcie studiów w ICAN Institute dało mi oprócz solidnej dawki wiedzy również możliwość poznania wielu ludzi z różnych branż, niezwiązanych z teatrem. Ważne było dla mnie to, że mogłem wyjść w myśleniu i działaniu poza obszar kultury i sztuki.
Obecnie realizuję projekt stworzenia sieci narodowych teatrów baletowych w Europie. Moim celem jest zbudowanie przestrzeni do tworzenia nowych spektakli i wymiany między teatrami, zapraszania gościnnych pedagogów z innych teatrów, realizacji master class dla uczniów szkół baletowych oraz warsztatów dla publiczności, entuzjastów baletu. Mam wiele planów, mam również dobre przygotowanie jako absolwent ICAN Institute, a przede wszystkim mam wiarę, że balet, któremu poświęciłem całe życie sceniczne, pozostanie częścią mojej drugiej kariery zawodowej.
Eduard Bablidze, Warszawa, czerwiec 2017